Poniższy tekst jest subiektywną oceną. Powstał na podstawie moich dotychczasowych doświadczeń. 

 

CZY NA PEWNO POTRZEBUJESZ LOGO?
Dla niektórych to „must have”, dla innych oczywistość, nad którą się nie zastanawiają. Inni natomiast zadali sobie kiedyś pytanie: do czego potrzebuję logo?
A co jeśli Ci powiem, że niekoniecznie potrzebujesz logo i mogą to być nierozsądnie wydane pieniądze?
Chcesz wiedzieć dlaczego? 

Przedstawiam Wam Panią Alinę. Pani Alina ma 54 lata i prowadzi warzywniak. Wszyscy w okolicy znają się z nią i każdy traktuje ją, jak sklepową przyjaciółkę. Zawsze uśmiechnięta i pomocna. Gdy kurier chce zostawić paczkę, a sąsiada nie ma w domu. Kiedy idziesz do warzywniaka mówisz, ze idziesz do Alinki. To nasza pierwsza postać w dzisiejszym artykule.

po co li to logo alina

Oto Marek. Marek jest producentem napojów. Produkuje napoje gazowane z naturalnych soków owocowych. Posiada sad, z którego czerpie swoje surowce. Fachu nauczył się od swojego ojca. Mieszka w małej miejscowości pod Wrocławiem. Jego warsztat mieści się w hali koło domu. Soki produkowane przez Marka są pyszne, naturalne i bez konserwantów.

marek

Pewnie zastanawia Was, czego się najadłem, że piszę takie rzeczy. Może odebrało mi rozum? Wcale nie ale odkąd siedzę w temacie grafiki i reklamy, towarzysza mi rozmowy kolegów z branży, którzy narzekają na studentów robiących logo za 50 zł, albo klientów, którzy tworzą sobie logo w Paintcie, bo taniej…. i wiecie co? Chce, żeby przeczytali to wszyscy Wasi i moi klienci i sami zadecydowali, czy chcą zapłacić, czy nie.

 

O CO CHODZI Z TYM LOGO? Do czego jest nam potrzebne?
Wychodzisz na miasto. Zakładasz ładną sukienkę/koszule… spodnie… buty… i wiesz co? Logo jest trochę, jak buty. Element ubioru, na który kobiety bardzo zwracają uwagę.  Ważne jest, czy pasują do Was, do Waszego „image”, czy są czyste… ładne. To bardzo istotne, gdy jesteś businessmanem, czy sprzedawcą butów. 

CZY SAMO LOGO WYSTARCZY?
Świetne pytanie! A na miasto wyszedłbyś w samych butach?
Logo jest ważnym elementem Twojej firmy, bo to z nim klienci będą identyfikować Twoje usługi/produkty. Jednak aby miało moc sprawcza, musi być połączone z resztą garderoby, czyli w tym przypadku strategią marki i żelaźnie ustalonymi kolorami, grafikami, które metodycznie będą stosowane we wszystkich płaszczyznach Twojej działalności. Tak aby po samych kolorach czy kształtach, od razu kojarzyć Twoją firmę.

Powyższe elementy połączone w całość to System Identyfikacji Wizualnej.
Ważne jest pilnowanie kolorów i spójności całego systemu identyfikacji. Gdybyś pojawił się w wyjściowych butach i dresie, nikt nie traktowałby Cie poważnie, prawda?

CZY TO ZNACZY, ŻE SAMO LOGO NIE BĘDZIE DZIAŁAĆ?
Będzie… będą je znać wszyscy stali klienci Twojej firmy. Tylko oni… serio. Nie wierzysz? Pomyśl o kilku firmach, które znasz i zastanów się czy dokładnie wiesz jak wygląda ich logo?  W która stronę zwrócona jest Puma w ich logo? Lewo czy prawo? Jak wygląda logo Reebok? Co w logo Pampers znajduje się nad napisem? Należy pamiętać, że te firmy wkładają ogromne kwoty w marketing, a mimo to pewnie nie kojarzysz, albo kojarzysz tylko część z wymienionych logo.


Poniżej kolory 3 firmy z pieluchami. Rozpoznasz, które kolory Pamper’s używa na swoich opakowaniach? A, B czy C?

kolory pamperow

kolory są ważne… Ułatwiają identyfikacje produktu. Kiedy z daleka patrzysz na półki sklepowe o wiele łatwiej jest znaleść produkt firmy pampers dzięki kolorom, które używają na swoich opakowaniach.

WIEC POTRZEBUJE LOGO I SYSTEM IDENTYFIKACJI?
W tym miejscu dochodzimy do sedna artykułu. Wróćmy do Pani Alinki i Marka. Zwracasz uwagę w jakich butach chodzi Pani z warzywniaka? Jaki jest tam kolor ścian? Podłoga to kafelki? Ba! Jaki kolor włosów ma Twoja „Pani Alinka”?

Czy Pani Alinka powinna starannie pamiętać o dobieraniu kolorów w firmie? Czy koniecznie powinna stosować zawsze takie same woreczki na owoce? Czy przychodziłbyś do warzywniaka „Warzywny zakątek” czy raczej nadal do Pani Alinki?

Pani Alince nie jest konieczne logo, Pani Alinka nie jest niezbędny SIW i strategia marki… Pani Alinka jest strategią marki (chociaż o tym nie wie). Jej uprzejmość, pomoc, uśmiech – tworzą elementy nie do podrobienia, które stanowią o tym, że chcesz u niej kupować, a nie jechać do Biedronki bo tam taniej. Dzięki niej, ufasz produktom, które sprzedaje i jesteś szczęśliwy/wa ,gdy pyta: To co zawsze?.
Gdyby Pani Alinka zjawiła się do mnie z prośbą o logo – zaproponowałbym inne elementy które mogłyby pomoc jej firmie. Zamiast logo, potykacz przed wejściem. Czytelne opisy do warzyw. Przeprojektowanie sklepu, żeby było wygodniej  wybierać owoce. Nawet, gdyby Pani Alinka chciała dotrzeć do nowego osiedla obok jej sklepu, gdzie jej nie znają – to i tak logo nic by nie zmieniło. Wystarczyłby ładny i pasujący do sklepu Pani Alinki projekt ulotki.

POTRZEBUJESZ LOGO, STRATEGII MARKI I SIW’U!
Pan Marek prawdopodobnie potrzebuje logo. Pan Marek sam w sobie nie jest strategią marki. Większość klientów którzy kupią jego produkt, nie będzie znać jego imienia. Ba! Prawdopodobnie większość klientów nie będzie wiedzieć jak nazywa się firma produkująca sok… lub po prostu nie będzie ich to interesować.
W  podobnej sytuacji jest duża część przedsiębiorców. Sprzedając swoją usługę/produkt – przez internet, w sklepach czy stacjonarnie. Potrzebujesz coś co będzie Cię odróżniać od innych. Coś co spowoduje, że klient sięgnie po Twój produkt, a nie konkurencji. Będzie się z nim utożsamiać i polecać go innym. 

Czy samo logo wystarczy, żeby sięgnąć odruchowo po Twój sok?

Czy jeśli kolor etykiety będzie co chwile inny a każdy smak będzie w innej stylistyce, klient rozpozna, że to Twój produkt?

Dlatego tak bardzo ważna jest spójność, konsekwencja w projektowaniu i w strategii marki. Najlepsze przykłady to duże firmy. Większość z nich zatrudnia sztab marketingowców, którzy zajmują się tylko i wyłącznie dbaniem o markę.

ZAPROJEKTUJE TO WSZYSTKO SAM!
Super! Jestem zwolennikiem ludzi, którzy chcą poszerzać swoje horyzonty. Lubie kiedy klient, mówi mi wprost, że chce spróbować sam przygotować projekt do druku. Każdy ma do tego prawo. Jest multum programów typu Gimp, Canva, Photoshop Online, Inkscape. Możesz pobrać któryś z nich, poświęcić czas na zapoznanie się z interfejsem i w końcu zaprojektować logo czy wizytówkę. Ale chciałbym, żebyś zadał/ła sobie pytania:

Czy to zadziała?
Na projekt składa się wiele elementów. Są określone standardy w projektowaniu, które należałoby poznać zanim zacznie się projektować. Nie znając ich skąd mógłbym wiedzieć, że są jakieś złote proporcje? Że kompozycja powinna  zamykać się lub być otwarta. Że wielkość tekstu na wizytówce nie może być mniejsza niż 6 pkt.
Tworząc logo i SIW należy o tym pamiętać, aby podświadomie trafiał do odbiorcy tak, jak byśmy chcieli. Żeby się podobał i był użyteczny. Wpadł do głowy klienta i zachęcił do kupna. Bo o to nam chodzi, prawda?

Czy Cie na to stać?
Ile jest warta godzina Twojej pracy? Jeśli na stworzenie porządnego logo, przemyślanej strategii marki i systemu identyfikacji poświecisz 120 godzin. To ile de facto będzie Cie to kosztować? Warto się zastanowić, czy taniej nie wyjdzie zlecić to fachowcom.

Czy starczy Ci czasu?
Co się stanie, gdy nie będzie wychodzić. Interfejs programu okaże się nieintuicyjny, albo klientom Twój projekt się nie spodoba? Opcje są dwie: 1) porzucisz temat 2) zgłosisz się do studia reklamy
Podwójna strata. Po pierwsze poświecisz czas, który ma swoją wartość. Po drugie, i tak zapłacisz tyle samo, ile zapłaciłbyś od razu zgłaszając się do specjalisty.

Jeśli na wszystkie 3 pytania odpowiedzieliście TAK. To warto samemu spróbować. Tak jak pisałem. Rozwijanie się na nowych płaszczyznach jest super. Linki do darmowych programów dodaje na końcu artykułu.

NO TO ZNAJDE JAKIEGOŚ STUDENTA. ZROBI TO TANIEJ!
Oczywiście masz takie prawo. Z pewnością student będzie znać programy i możliwe, że biegle będzie w nich pracować, ba może zrobić świetny projekt. Ale może też podejść do tego jako do szybkiego zarobku, bez poczucia odpowiedzialności.

Wielu kolegów z branży denerwuje się, że tacy studenci psuj rynek. Osobiście nie mam nic przeciwko. Każdy chce zarabiać, dorobić sobie do stypendium. Niech pracują. Klient się zawsze znajdzie. Ale… porównam to do zakupu smartfona.
Na świecie jest multum tanich telefonów. Wiele z nich złudnie próbuje wmówić  klientowi, że są jak iPhone X czy Samsung Galaxy S9. Inne bezczelnie je podrabiają. Nie da się tego zwalczyć. Tak było jest i będzie.
Ale czy przez to popyt na iphony maleje?
Czy akcje Samsunga spadają?

I najważniejsze:
Czy bylibyście zadowoleni z posiadania smartfona, który udaje inny, samemu będąc denerwująco powolnym?

PODSUMOWANIE

Dziękuje, ze dotarliście do tego momentu.
Mam nadzieje, ze teraz już dokładnie wiecie, czy potrzebujecie logo, czy będziecie pobierać program i próbować sami, czy też chcecie zlecić to komuś kto zajmuje tym się zawodowo.

Niezależnie od decyzji, trzymam kciuki za rozwój Twojej marki 🙂 albo sklepu z warzywami 🙂

Adam P.

Linki do programów:
photopea (photoshop online): 
https://www.photopea.com

Canva:
https://www.canva.com/pl_pl/

Inkscape:
https://inkscape.org/en/

Gimp:
https://www.gimp.org